- Od jak dawna jesteś wilkołakiem...? - spytałem chcąc utrzymać rozmowę.
- Od jakiegoś czasu. - Odparła niedbale.
- A konkretniej? - użyłem uprzejmego tonu do zadania tego pytania, nie chciałem żeby poczuła się urażona, czy coś w tym stylu.
<Elena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz