Po
dołączeniu do Sfory Seth'a czułam się trochę osamotniona. Widziałam, że
ta Misty mnie nie polubiła, ale chciałam walczyć o to, aby mieć chociaż
jednego przyjaciela. Zmieniłam się w postać wilka. To lubiłam
najbardziej. Szłam wolnym krokiem. Coś zaszeleściło w krzakach.
Nadwyrężyłam słuch. To na pewno wilk. Podeszłam do nich i zza krzaków
wyskoczyła Misty. Warknęła na mnie.
"Czemu ty mnie tak nienawidzisz?"
< Misty? > |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz