Jestem nowa w sforze,musiałam być tą nową.Jednak najbardziej obawiam się
tego,że teraz wszyscy będą chcieli mnie poznać,a ja wolę
samotność.Siedziałam pod drzewem w wilczej postaci i nasłuchiwałam co
się wokół mnie dzieje.Usłyszałam śpiewanie ptaka nad sobą,spojrzałam w
górę i zobaczyłam małego ptaszka,który śpiewał.
Usłyszałam czyjeś kroki,nadbiegł jakiś wilczek.Spojrzałam na niego.
"Hej,ty pewnie jesteś nowa"-w głowie rozpoznałam dziewczynkę-
"Tak,zgadłaś"-odparłam i postanowiłam się przedstawić na dobry początek-"Jestem Deborah,a ty?"
<Alexis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz